Turnieju nie rozpoczęliśmy najlepiej. Zawodnicy wyraźnie jeszcze ospali już w pierwszej minucie pierwszego meczu pozwolili gospodarzom strzelić bramkę. Jednak wraz z upływem czasu zawodnicy złapali odpowiedni rytm i wygrali 2:1. Wygrywając 4 pierwsze mecze, byliśmy pewni awansu do półfinału. W ostatnim meczu grupowym niezbyt dobrze podeszliśmy do spotkania z Górnikiem Zabrze i trochę pechowo, ale jednak przegrywamy wysoko 0:5. Następne spotkanie było już półfinałowe i miało szczególny przebieg. Po 8 minutach gry przegrywaliśmy już 0:2. Jednak charakter naszej drużyny, która nigdy się nie poddaje dał o sobie znać. Wrzuciliśmy wyższy bieg i odjechaliśmy rywalom, gole strzelała już tylko Milówka aby ostatecznie wygrać 6:2. Finał z Górnikiem Zabrze był rewanżem za mecz z fazy grupowej. Po tak wysokiej porażce wszyscy zdawali sobie sprawę, że będzie bardzo trudno o wygraną. Jednak w głowach naszych zawodników takie słowo jak „niemożliwe” nie istnieje a w oczach chłopaków było widać że są gotowi na kolejne wielkie wyzwanie. Od początku meczu finałowego przejęliśmy inicjatywę. Jak się później okazało, odpowiednio rozdysponowaliśmy siły w trakcie turnieju i „paliwa” wystarczyło również na finał. Górnik Zabrze był w stanie wytrzymać tylko początek meczu, doprowadzając do remisu 1:1. W dalszej części meczu padło jeszcze 5 bramek, ale wszystkie do bramki Górnika co dało nam wygraną 6:1. Zdobycie pucharu nie jest jednak najważniejsze, ważniejsze jest to czego dzisiaj się nauczyliśmy i co z tego zapamiętamy. Dodajmy także że po raz kolejny najlepszym strzelcem turnieju został Kuba Motyka.
W turnieju wystąpili: Arek Tetłak, Szymek Jędzkiewicz, Filip Słowik, Dawid Słowik, Kuba Motyka, Wiktor Grzegorzek, Alan Krakowski, Kacper Pala, Mikołaj Sypuła