Sobota i niedziela była bardzo pracowita dla Naszych zawodników i trenerów. W pierwszym dniu weekendu LISKI z roczników 2008/2009 rywalizowały ze swoimi rówieśnikami na turnieju rozgrywanym w Łodygowicach natomiast chłopcy z rocznika 2005 wystąpili w turnieju w Świerklanach, następnego dnia podopieczni trenera Miłosza Węglarza z grupy Ekstraklasa również zanotowali występ na turnieju „Żywiec Winter Cup”
Podsumowanie zmagań
Rocznik 2010 – ” Żywiec Winter Cup”
Wystąpili: Michał Bryja, Szczepan Wojtas, Filip Wojtas, Kinga Blaut, Hubert Pielichowski, Dawid Okrzesik, Sebastian Słowik, Michał Bryja
Wyniki :
3-0 Beskid Gilowice (S.Wojtas, F.Wojtas, gol samobójczy)
0-3 SMS Żywiec
1-0 Trójka Czechowice Dziedzice (S.Wojtas)
1-0 Smerfiki Łodygowice (S.Wojtas)
0-5 SMS Żywiec
1-1 Spójnia Zebrzydowice (H.Pielichowski)
3-0 Beskid Gilowice (S.Wojtas, F.Wojtas, gol samobójczy)
0-3 SMS Żywiec
1-0 Trójka Czechowice Dziedzice (S.Wojtas)
1-0 Smerfiki Łodygowice (S.Wojtas)
0-5 SMS Żywiec
1-1 Spójnia Zebrzydowice (H.Pielichowski)
Opinia trenera Miłosza Węglarza :
Turniej w Łodygowicach możemy uznać za udany. Jedynym i głównym minusem to jest skuteczność naszej drużyny, ale ona z treningu na trening powinna ulec poprawy. z samej gry, czy zachowania poza meczami możemy bardzo zadowoleni. Warto zwrócić uwagę, że najlepszym bramkarzem turnieju został niezawodny i na pewno zapamiętany przez rodziców – Michał Bryja.
Turniej w Łodygowicach możemy uznać za udany. Jedynym i głównym minusem to jest skuteczność naszej drużyny, ale ona z treningu na trening powinna ulec poprawy. z samej gry, czy zachowania poza meczami możemy bardzo zadowoleni. Warto zwrócić uwagę, że najlepszym bramkarzem turnieju został niezawodny i na pewno zapamiętany przez rodziców – Michał Bryja.
Rocznik 2008 – „Żywiec Winter Cup”
Wystąpili : Arek Tetłak, Kuba Romanowski, Alan Krakowski, Miłosz Motyka, Krzysztof Niedzielski, Kuba Tyrlik,Mikołaj Sypuła, Szymon Jędzkiewicz
Końcowa klasyfikacja :
1. SMS ŻAPN I
2. Rekord Bielsko Biała
3. UMKS Trójka Czechowice Dziedzice
4. Orzeł Łękawica
5. SMS ŻAPN II
6. Beskid Gilowice
7. UKS Lisek Milówka
8. Bory Pietrzykowice
2. Rekord Bielsko Biała
3. UMKS Trójka Czechowice Dziedzice
4. Orzeł Łękawica
5. SMS ŻAPN II
6. Beskid Gilowice
7. UKS Lisek Milówka
8. Bory Pietrzykowice
Opinia trenera Rafała Błażyczka : Za nami kolejny turniej, co do pozytywów to w obronie nieźle, ale w ataku nie wyglądało to najlepiej na 20 sytuacji sam na sam strzeliliśmy tylko 5 goli więc trudno jednoznacznie ocenić turniej. Zawodnicy którzy byli na turnieju dostarczyli materiału do dalszego rozwoju. Jeszcze długa droga przed nimi, przede wszystkim mentalna. Chłopcy wchodzą już w okres, w którym dzieciństwo się kończy a zaczyna rywalizacja i trzeba prezentować odpowiednie podejście tak jak na potencjalnych zawodników przystało.
Rocznik 2005 – ” Turniej o Puchar Wójta Gminy Świerklany”
Wystąpili: Patryk Blaut, Kamil Węglarz, Jakub Kubas, Marcin Byrtus, Kacper Szpak, Daniel Golec, Michał Gluza, Piotr Loranc, Dominik Słowik, Michał Zawada
Wyniki :
0-0 MKS Żory
2-1 Niepokorni Orzesze II (K.Szpak x2)
4-0 Bohumin (M.Gluza x2, P.Loranc, M.Zawada)
0-0 MKS Żory
2-1 Niepokorni Orzesze II (K.Szpak x2)
4-0 Bohumin (M.Gluza x2, P.Loranc, M.Zawada)
1-1 KS Warszowice (M.Gluza)
0-5 Niepokorni Orzesze
1-1 (karne 3-2) MKS Żory (P.Loranc)
0-5 Niepokorni Orzesze
1-1 (karne 3-2) MKS Żory (P.Loranc)
Końcowa klasyfikacja
1. Forteca Świerklany
2. Niepokorni Orzesze
3. Lisek Milówka
4. MKS Żory
Opinia trenera Miłosza Węglarz z turnieju rocznika 2005 :
Zdarzył się gorszy mecz w półfinale, który wyeliminował nas z gry o najwyższe miejsce oraz z którego trzeba wziąć lekcje na przyszłość, lecz ogólnie z gry Lisków można być umiarkowanie zadowolonym. Zakończył się półroczny okres, kiedy trenowałem chłopaków dla mnie to był super czas oraz cenne doświadczenie i myślę, że dla zawodników równie, mimo że nie zrealizowaliśmy swojego celu, to zawodnicy nie powiedzieli ostatniego słowa i niebawem znowu będzie o nich głośno.
Zdarzył się gorszy mecz w półfinale, który wyeliminował nas z gry o najwyższe miejsce oraz z którego trzeba wziąć lekcje na przyszłość, lecz ogólnie z gry Lisków można być umiarkowanie zadowolonym. Zakończył się półroczny okres, kiedy trenowałem chłopaków dla mnie to był super czas oraz cenne doświadczenie i myślę, że dla zawodników równie, mimo że nie zrealizowaliśmy swojego celu, to zawodnicy nie powiedzieli ostatniego słowa i niebawem znowu będzie o nich głośno.